fot.Joanna Zielinska (Fotolia.pl)Większość dzieci w tym wieku nie moczy się już i potrafi kontrolować wypróżnienia, choć są i takie, które opanowują tę sztukę dopiero w 4 roku życia. Wpadki na ogół wytracają 3 latka z równowagi, a że w nowych sytuacjach z podniecenia łatwo traci głowę, należy mu dyskretnie przypominać o potrzebach fizjologicznych, jeśli trzeba zaprowadzić do toalety, pomóc uporać się z kłopotliwymi zamkami i guzikami.

MOWA
Nowo nabyta umiejętność daje dziecku ogromny zastrzyk wiary w siebie i wyzwala zasoby energii, która zdaje się wybuchać w mowie. Trzylatek mówi nieustannie, zadaje niezliczone pytania, wszystko komentuje i składa szczegółowe sprawozdania z tego, co widzi, robi czy wyobraża sobie. Natomiast, jeśli dziecko jest ciche i nieśmiałe, trzeba po prostu czasu i cierpliwości. Dorosłemu może być trudno zapanować nad irytacją lub zniecierpliwieniem, ale to właśnie zachęta, a nie karcenie, może takie dziecko stopniowo ośmielić.
Niektóre dzieci mają problemy techniczne, głównie z wymową spółgłosek, co wymaga ćwiczeń logopedycznych. Trzeba im wytrwale i systematycznie pokazywać, jak układać wargi i język, by dźwięki wychodziły wyraźnie. Inne dzieci „połykają” część wyrazu i zamiast pełnymi słowami operują sylabami. Są one w pół drogi między gaworzeniem a prawdziwą mową: w miarę upływu kolejnych miesięcy używają coraz więcej dorosłych słów. Trzeba z nimi jak najwięcej rozmawiać i zachęcać do mówienia. Większość maluchów uwielbia, gdy się im czyta na głos, ale chcą też, by dorosły komentował z nim to, co wspólnie robią.

MALOWANIE I RYSOWANIE
Wiele radości dostarczają trzylatkom farby. Dzieci lubią malować palcami, ale też nie gardzą malowaniem za pomocą pędzla. Zaczynają tworzyć kształty, figury, najprostsze domy, postacie i pejzaże, góry, morze, niebo. Ważne, aby okazać dziecku radość, dumę i szczere zainteresowanie jego rysunkiem, poprosić, by opowiedziało, co na nim jest. Trzylatek umie trzymać też mazaki, kredki, może rysować godzinami. Rysuje różnokolorowe okręgi, czworokąty, wielokąty, trójkąty, ale najciekawsze będą obrazki, które potem trzeba komentować i podziwiać. Dzieci w tym wieku rysują to, co znają: swój dom. Mama, tata, brat, siostra, pies. Potrafi też tworzyć zmyślone sceny i potrafi się w nie zaangażować, co może dostarczyć wrażeń ekscytujących i radosnych, ale i przerażających, gdy pojawią się straszne wiedzmy i potwory. Dziecko często czuje pilną potrzebę opowiedzenia komuś bliskiemu, co robi. Warto brać te dzieła, malunki, rysunki poważnie, dostrzegać, że dziecko chce się dzielić swoimi przeżyciami, i starać się znaleźć czas, aby je wysłuchać.

ROZWÓJ FIZYCZNY
Trzylatek uwielbia aktywność fizyczną. Ale jego siły nie są niewyczerpane, ważne jest więc, by nie pozwolić mu się przemęczyć. Po męczącej zabawie fizycznej powinna nastąpić bajka czy oglądanie telewizji i dopiero po takiej przerwie następna dawka ruchu. Trzylatki błyskawicznie łapią nowe umiejętności. Uwielbiają zabawy ze śpiewem, znakomicie opanowują klaskanie, przytupywanie, tańczenie do rytmu i śpiewanie nieskomplikowanych piosenek; chętnie maszerują i przedstawiają proste czynności, ćwicząc w ten sposób koordynację ruchów rąk, nóg, głowy i tułowia. Lubią też grać. Wspólne muzykowanie to świetna zabawa dla grupy dzieci, a jedno dziecko może przyłączać się do muzyki z kasety czy płyty. Świetnym instrumentem perkusyjnym są pokrywki od garnków. Trzylatki uwielbiają też rowerki, drabinki, huśtawki. Oczywiście, trzeba dbać o bezpieczeństwo i zwracać uwagę na podłoże pod tymi urządzeniami, ale jeśli obok jest dorosły, niech dziecko próbuje radzić sobie samo. Dużą frajdę sprawiają dzieciom zabawy w wodzie, latem w brodzikach. A przez cały rok na basenie.

NOWE SPOJRZENIE NA ŚWIAT
Trzyletnie dziecko musi wyrobić sobie pogląd na wiele nowych kwestii. Chyba najważniejsza z nich to ta, co się dzieje lub działo naprawdę, a co jest zmyślone; co z bajki, a co wysnute z rzeczywistości. Trzylatek jeszcze tego wszystkiego nie rozumie, ale ważne jest, by dorośli zdawali sobie sprawę, że zmaga się z tym problemem i często nie wie, co myśleć, np. o czarownicach albo potworach. Dorośli też mają w tej grze swój udział – wspomnijmy choćby świętego Mikołaja.

ZMIANY NASTROJU
Nastroje trzylatka zmieniają się gwałtownie i dramatycznie. Jego uczucia są niezwykle intensywne, ale szybko przemijają. Jakiś drobiazg może być katastrofą, np. niebieski długopis zamiast czerwonego, herbata zamiast soku – wprawia dziecko w szał wściekłości. A inne rzeczy tej samej rangi nie robią na nim wrażenia. Nie zawsze udaje się przewidzieć nastrój lub reakcje dziecka. Nawet, gdy jesteśmy pewni, jak nasz malec się zachowa, może nas spotkać niespodzianka. Każde z doznań ma wpływ na dziecko, toteż trzylatek często nie wie, co czuje i co się skąd bierze. W tej sytuacji dorosłemu też może być trudno domyśleć się, jak zareagować. Jeśli np. dziecko jest rozdrażnione lub przygnębione, niewiele można pomóc, nie wiedząc, o co chodzi. Radosne dzieci chętniej rozmawiają, a gdy są w złym humorze, często uciekają w milczenie. Niektóre dzieci w złości biją, tupią albo uciekają. Ważnym zadaniem rodziców jest pomóc malcowi ubrać uczucia w słowa, tak, aby i ono i dorosły zrozumieli, co się dzieje i co to oznacza, nawet, jeśli nic nie da się na to poradzić.