skutki_rozwodu_dla_dzieciRozwód jest jednym z najtrudniejszych doświadczeń dla dziecka. Psychologowie biją na alarm, bo skutki rozwodu mają wpływ na całe późniejsze życie dziecka. Dlatego, zanim podejmie się trudną i bolesną decyzję o rozstaniu, należy się najpierw zastanowić się, kogo i jak rozwód krzywdzi najbardziej.

Rozwód oczami dziecka
Rozejście się rodziców oznacza zawsze ogromne zmiany w życiu dziecka. Począwszy od zmiany miejsca, poprzez organizację dnia, sposób spędzania wolnego czasu, kończąc na sytuacji finansowej. Zmiany zachodzą też w sferze emocjonalnej, bo dziecko traci obecność jednego rodzica, a poza tym rodzice poszukują kolejnych partnerów i wprowadzają dzieci w obce im środowisko. To pokazuje, że mimo deklaracji rodzice nie myślą o dziecku, ale o zaspokojeniu własnych potrzeb, które stają na pierwszym planie.

Skutki rozwodu
Rozbicie małżeństwa dotyka wszystkich sfer życia dziecka. Obszarem, gdzie łatwo można to zaobserwować, jest szkoła. Badania jednoznacznie potwierdzają, że rozwód rodziców ma znaczący wpływ na wyniki w nauce. Uczniowie, którzy przeżywają lub przeżyli rozwód rodziców, uzyskują gorsze oceny niż ich rówieśnicy z pełnych rodzin. Także częściej przejawiają zachowania aspołeczne, będące efektem niskiego stopnia przystosowania społecznego. Ujawnia się ono np. w relacji z nauczycielem i rówieśnikami jako brak posłuszeństwa czy zwiększona agresja. Takie dzieci częściej przeszkadzają w prowadzeniu zajęć, są uparte i mniej posłuszne. Innym efektem rozwodów jest wzrost przestępczości nieletnich: liczne badania dowodzą, że młodzież z niepełnych domów częściej popełnia przestępstwa, niż ta, która wychowuje się z dwojgiem rodziców.

Problemy wychowawcze
W przypadku rozwodu dzieci zaczynają spędzać nienaturalnie dużo czasu z rodzicami. Podczas gdy inne dzieci spędzają czas w towarzystwie rówieśników, dzieci z rodzin rozbitych są przerzucane od mamy do taty, zgodnie z ustalonym przez dorosłych planem spotkań. Skutkiem tego jest często brak umiejętności pielęgnowania przyjaźni z kolegami i niemożność rozwoju własnych zainteresowań. Poza tym samotni rodzice mają większe problemy z wychowaniem dziecka. Te trudności widoczne są w szerszym kontekście społecznym i należą do nich: częstsze wywoływanie konfliktów, popełnianie przestępstw, postawy autodestrukcyjne (ucieczki z domów, alkoholizm, narkomania), zachowania agresywne, np. stosowanie przemocy wobec kolegów.

Wpływ rozwodu na dorosłe życie dziecka
Badania prof. Józefy Brągiel z Instytutu Nauk Pedagogicznych Uniwersytetu Opolskiego, dotyczące skutków rozwodu rodziców, odczuwanych w dorosłym życiu ich dzieci, pokazują tragiczną rzeczywistość: każdy z badanych potwierdził, że rozwód rodziców negatywnie wpłynął na jego życie. Respondenci w dorosłym życiu najintensywniej odczuwają zaburzenia osobowości oraz negatywny obraz własnej osoby (ok. 80%). Wskazują również, że rozpad rodziny miał znaczący wpływ na pojawianie się problemów w pracy (66%), używanie alkoholu (ok.64%), problemów w małżeństwie (62%) i współżyciu seksualnym (62%). Wniosek jest prosty: to od rodziców dzieci uczą się reakcji na trudne i konfliktowe sytuacje, a potem przenoszą problemy na kolejne pokolenie. Wchodzą w dorosłe życie z poczuciem, że stworzenie trwałego związku jest niemożliwe.

Świadectwa Dorosłych Dzieci Rozwiedzionych Rodziców
Badania i statystyki mogą liczbowo ukazać skalę problemu, jakim dla dziecka jest rozwód rodziców. Jednak najlepiej o skutkach rozwodów mogą powiedzieć ci, którzy sami musieli przez to przejść, czyli Dorosłe Dzieci Rozwiedzionych Rodziców. Wypowiedzi pochodzą z Forum Psychologicznego – Nerwica Depresja Psychologia (www.nerwica.com)

I. Ja, odkąd moi rodzice nie są razem, nie wiem właściwie, gdzie jest mój dom i nie lubię wszelkich rodzinnych świąt, bo wtedy najbardziej odczuwa się brak ojca/matki. I myślę, że to się zmieni dopiero, kiedy założę własną rodzinę. Ale jednocześnie strasznie się boję – wiadomo dlaczego... Najgorsze, co mógłbym zrobić, to zafundować moim hipotetycznym dzieciom taki sam scenariusz. Soulfly 89

II. Moi rodzice rozwiedli się 36 lat temu (tak, tak!), miałam wtedy 10 lat. Nadal jestem dużym, zaniedbanym i odepchniętym dzieckiem, ale nauczyłam się udawać, że tak nie jest. I tak potwornie brakuje mi domu, w którym nauczyłabym się znów płakać, a o moich kłopotach kochający rodzice powiedzieliby tylko: nie martw się, zawsze się jakoś ułoży. Mój każdy dzień to walka o to, żeby nie odebrać sobie życia.  Pat 45

Przygotowano na podstawie raportu Fundacji Mamy i Taty: Rozwód? Przemyśl to!