Wąchock cz.II
- Roma Rejtan
- Na pielgrzymim szlaku
- Odsłony: 4533
Na pielgrzymim szlaku - Wąchock cz.II
Ponury
Wystawę w klasztorze zamyka bogata kolekcja związana z II wojną światową. Szczególną dla tego miejsca prezentacją stanowi przekazana przez żyjących członków oddziałów zgrupowania świętokrzyskiego AK kolekcja, przedstawiająca postać mjr. Jana Piwnika - "Ponurego".
Jan Piwnik - oficer września 1939 r., cichociemny, oficer Komendy Głównej ZWZ i dowódca II odcinka "Wachlarza", w 1943 r. objął stanowisko szefa Kedywu Okręgu Radomsko-Kieleckiego AK i dowódcy Zgrupowań Partyzanckich. Zginął podczas jednej z potyczek. Pochowany zostaje we wsi Wawiórka koło Nowogródka. Wiele lat starali się – rodzina i towarzysze broni - o sprowadzenie prochów mjr. Piwnika do ojczyzny. Stało się to możliwe dopiero w 1987 r. Pogrzeb Majora odbył się w dniach 10-12 czerwca 1988 r. Były to wspaniałe religijno-patriotyczne uroczystości, w których uczestniczyło ok. 200 tys. osób. Rozpoczęły się one w domu rodzinnym Jana Piwnika w Janowicach. Następnie trumna ze szczątkami "Ponurego" wędrowała szlakiem walk partyzanckich, przez Nagorzyce, Michniów, Wykus, Rataje, by na koniec znaleźć się w Wąchocku i spocząć w gościnnych progach opactwa Cystersów w utworzonym tu Panteonie Pamięci Podziemnego Państwa Polskiego (w krużgankach klasztoru - na południowej ścianie kościoła wmurowana jest płyta, za którą umieszczono metalową urnę z doczesnymi szczątkami Niezłomnego Żołnierza).
Wykus
Pisząc o Ponurym i partyzantach nie sposób nie wspomnieć o Wykusie. Geograficznie miejsce określone jest, jako wzniesienie Płaskowyżu Suchedniowskiego o wysokości 326 m n.p.m., główny węzeł szlaków nizinnych. Na zboczach góry znajduje się, co dla turystów istotne, rezerwat przyrody. Wykus stanowił bazę polskich partyzantów zarówno podczas powstania styczniowego (stacjonowali tu powstańcy dowodzeni przez Mariana Langiewicza), jak również w trakcie II wojny światowej. To tu właśnie mieli obozy żołnierze mjr Henryka Dobrzańskiego "Hubala", później Zgrupowania Partyzanckie AK "Ponury". Do dziś, w miejscu dawnego obozu ostoi kapliczka z obrazem Matki Boskiej Bolesnej, którą odsłonięto w 1957 r., upamiętniająca poległych w walce o Ojczyznę. Na jej ścianach umieszczono 123 pseudonimy poległych podczas wojny żołnierzy. Na murze, który została otoczona umieszczonych jest obecnie już kilkaset tabliczek z nazwiskami zmarłych żołnierzy zgrupowań "Ponurego" i "Nurta". W lasach dookoła Wykusu znajdują się liczne mogiły partyzanckie, w tym m.in. pomnik 20 poległych żołnierzy z plutonu ochrony radiostacji Jana "Inspektora Jacka" Kosińskiego, grób "Warszawiaków" oraz mogiła Ludmiły Bożeny Stefanowskiej "Zjawy". Każdego roku, w drugą sobotę czerwca, organizowane są tu uroczystości upamiętniające poległych żołnierzy.
Chociaż wobec tak znanych i licznie odwiedzanych miast, jak Kraków, Częstochowa czy Warszawa Wąchock jest tylko małym miasteczkiem, jednak dla Polski bardzo znaczącym. Wartość tego miejsca wynika, bowiem z gorącej wiary i miłości ojczyzny osiadłego tu ludu. Świadectwem tego są opisane wyżej mogiły. Pobyt w klasztorze wąchockim to okazja do modlitwy i refleksji religijnej. To także, przez możliwość bezpośredniego obcowania z przeszłością, czas do przemyśleń nad teraźniejszością, konfrontacji idei, postaw, wartości. Bardzo brakuje takich chwil, zwłaszcza w obecnych trudnych i ważnych dla Polaków czasach. Nie omijajmy tego miejsca w czasie wędrówek po Polsce zwłaszcza, że zakonnicy są niezwykle gościnni i zawsze chętnie oprowadzają po swoim wspaniałym "domostwie".