dobro„Słyszycie dzieci, skowronek śpiewa,

Piosnkę o wiośnie szemrzą już drzewa,

I wietrzyk leci i wieść rozgłasza:

Idzie już wiosna, królewna nasza.”

To tylko mały fragment jednego z wierszy dla dzieci z książki, będącej wyborem wierszy, opowiastek i zagadek „Daj jak najwięcej dobra” autorstwa Michaliny Chełmońskiej-Szczepankowskiej wydanego przez Wydawnictwo Ojców Franciszkanów Niepokalanów w 2010 r. Książkę tę otrzymałam niedawno, od wnuka poetki, który od wielu lat czyni starania, aby i obecne pokolenia dzieci poznały twórczość matki i babki, nauczycielki, społecznika, osoby, której przesłanie życiowe zawierało się w słowach ”Zostaw po sobie jak najwięcej dobra”. Poezja Michaliny Chełmońskiej-Szczepankowskiej jest z innej epoki. Bliższy jej jest język Marii Konopnickiej niż choćby Doroty Gellner. Nie oceniając talentu współczesnych twórców poezji dziecięcej, trzeba jednak oddać autorom z przeszłości, że większość ich tekstów dotyczyła nie tyle prostych opisów otaczającego nas świata, ale niosła w sobie duży ładunek emocji, zawierała przesłanie. Było nim ukazanie piękna przyrody, zaszczepienie miłości do Ojczyzny, rodziców, szacunku dla ludzi, umocnienie wiary. Nierzadko pokazywała i ganiła przywary ludzkie, złe nawyki czy nałogi. Ta lektura wymaga wysiłku. Nie da się tej książki po prostu przeczytać. Wiele w niej słów, które dziecko musi poznać, zrozumieć, stąd jest ona wyzwaniem dla rodziców czy dziadków, bez których pomocy jej percepcja będzie zwyczajnie niemożliwa. Warto jednak podjąć ten trud. Nie ma przecież większej radości, niż wspólne ze swoim dzieckiem czy wnukiem, odkrywanie świata, zwłaszcza świata tak pięknego, jak opisywany wierszami Michaliny. Jest w tych utworach Polska ze swą historią i przyrodą. Jest Pan Bóg i Matka Boża. Są przestrogi, zagadki, krótkie opowieści z morałem. Każdy znajdzie dla siebie kilka słów, zdań, rymów. To nie tylko wartościowe, ale i piękne teksty. Rzadko dziś czyta się, a jeszcze rzadziej słyszy, tak czystą polszczyznę. Z serca polecam lekturę tomiku „Daj jak najwięcej dobra”. Wzbogaci nie tylko naszych najmłodszych, ale z pewnością wzruszy i wzbudzi refleksję również w nas, dorosłych.  Najlepszą chyba rekomendacją wydawnictwa jest przedmowa autorstwa o. Stanisława Piętki, gwardiana Niepokalanowa, w której czytamy m.in. takie zdanie: „ Czas najwyższy wyłączyć telewizor i usiąść w pokoju dziecinnym przy łóżku, przeczytać na dobranoc o Michasiu i Basi, o lalce Jagusi czy o Pan Toflu; zaprowadzić małego człowieka w świat dziecka, zniszczony przez świat dorosłych”.

Pozwólmy, więc dzieciom odnaleźć szczęśliwy, piękny i dobry świat Kasi, która ma oczy, jak bławatki, opowiedzmy o żeglarzu, co nie zatrważa go żadna burza, bocianie czy staruszce sośnie. Przypomnijmy Wandę, co nie chciała Niemca, Zawiszę Czarnego i wielu jeszcze, którzy Polskę kochali i dla niej walczyli. Zapewniam Was Kochani, że warto! Mam trójkę dorosłych już dzieci i dwoje wnucząt, wiem, co mówię.

Modlitwa

Spływa na ziemię szary mrok,

Drży sierp księżyca złoty…

O, Boże, myślom moim daj

O, daj wysokie loty!...

Spływa na ziemię szary mrok.

Mgła snuje się po roli…

O, Boże, duszy mojej daj,

Daj wiele dobrej woli!...

Spływa na ziemię szary mrok,

Cisza się wkoło ściele…

O, Boże, sercu memu daj

Podniosłych pragnień wiele!