MB_Zielna_fot.Subbotina_Anna-FotoliaCo roku, 15 sierpnia, obchodzimy święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny,zwane takżeŚwiętem Matki Boskiej Zielnej. Jest to święto nakazane, a w dniu w którym ono przypada mamy wolne w pracy. Msze święte są odprawiane według porządku niedzielnego. Każdy katolik jest zobowiązany do uczestnictwa w tym nabożeństwie.

Będąc w Ziemi Świętej miałam okazję obejrzeć grób Matki Bożej i wysłuchać przekazu  o jej Wniebowstąpieniu. Pilnujący tego miejsc strażnik widząc, że wyjmujemy aparaty fotograficzne zabronił fotografowania. Szkoda, ale obraz Maryi zachowaliśmy w sercu. Matka Boża po śmierci Chrystusa została po opieką Jana Apostoła. Wiodła skromne, spokojne życie. Nie umarła śmiercią naturalną lecz zasnęła  i ciałem i duszą została wzięta do nieba.  W 1950 roku Papież Pius XII w ustanowił Wniebowzięcie jednym z dogmatów Kościoła Katolickiego. Jest to najstarsze święto maryjne.

Historia obchodów Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny sięga V wieku. Najpierw obchodzono je w Palestynie i Syrii, potem w Rzymie. Upowszechnione zostało  w VIII wieku i od tej pory wpisało się w kalendarz świąt kościelnych.

W Polsce Święto Wniebowzięcia nazywamy Świętem Matki Bożej Zielnej. Dawniej do kościołów przynoszono w darze zioła, zboża, warzywa, kwiaty. Kapłan święcił je, a potem  zabierano te dary  do domów.  Miały one zapewnić bezpieczeństwo, dostatek, spokój w rodzinie, chronić od piorunów i wszelakiego zła. Wianki czasem wieszano na drzwiach, a bukiety wkładano za święte obrazy Wyciągnięte z nich zioła lecznicze były szczególnie skuteczne w leczeniu ludzi i zwierząt. Czasem podkładano je też umarłym pod głowę. Wiankami okadzano bydło wypuszczane pierwszy raz na wypas, albo podejrzane o zauroczenie. Spalano je też gdy grzmiało. Wierzono, że  zioła mają swą leczniczą moc, i zachwycano się kolorowymi, pachnącymi polnymi kwiatami. Maryi należy się wszystko co pięknie, bowiem Ona sama  jest też lekarstwem na nasze choroby.

Uroczystość 15 sierpnia dawniej obchodzona była także jako dzień Matki Bożej Dożynkowej, bo zgodnie z rolniczym kalendarzem wypada w okresie świata plonów. Tego dnia ludzie przynosząc wiązanki zbóż, owoców i roślin dziękowali Matce Bożej Wniebowziętej za pomoc w ciężkiej pracy na roli. Jedna z  legend  mówiła, że Matka Boża uciekając z Dzieciątkiem do Egiptu pomogła napotkanemu rolnikowi w sianiu pszenicy. Rzucone w rolę ziarno od razu kiełkowało, rosło i było gotowe do żniwa.

We współczesnych czasach świątynie wypełniają się wiernymi małymi bukiecikami ziół,  zbóż i kwiatów w ręku. Ozdabiane są przydrożne kapliczki i figury Matki Bożej.  W niektórych kościołach odbywają się odpusty. Na Jasną Górą przybywają tłumy pielgrzymów, by wziąć udział w uroczystościach odpustowych.

Aurelia Pawlak