MarysiaJak podaje poradnikzdrowie.pl: Polskie Towarzystwo Ginekologiczne rekomenduje wykonywanie kobietom w ciąży USG z oceną przezierności karkowej płodu. Każda ciężarna powinna mieć je wykonane.

W czasie badania lekarz ocenia zbiorniczek płynu na karku płodu, czyli tzw. przezierność karkową płodu (NT). Na tej podstawie można z dużą precyzją określić ryzyko wystąpienia wad genetycznych płodu (zespołu Downa, Edwardsa, Patau). Badanie pozwala zidentyfikować aż 75 proc. przypadków zespołu Downa, a jeśli uwzględni się też obecność lub brak kości nosowej – nawet do 90 proc.! Poza tym jest to badanie nieinwazyjne, całkowicie bezpieczne dla kobiety i dziecka.

W praktyce oznacza to, że pewna grupa mam spodziewających się dziecka usłyszy od lekarza prowadzącego ciążę: „Muszę panią poinformować, że wyniki badania NT wskazują, że istnieje ryzyko wystąpienia wad genetycznych takich jak np. zespołu Downa, Edwardsa, Patau i innych…”.

Ponieważ badanie wykonuje się między 11. a 14. tygodniem ciąży oczekiwanie na poród związane jest z wieloma trudnymi momentami.

Jestem jedną z tych mam, które od swojego ginekologa - położnika usłyszały wyżej zacytowane zdanie. Jako osoby wierzące i praktykujące nie zastanawialiśmy się z mężem ani przez moment, czy to potencjalnie zagrożone życie przyjąć czy nie. Chociaż w duszy sprawa była jasna, to psychika dawała o sobie znać i w mojej głowie pojawiało się pytanie: Czy w przypadku niepełnosprawności dziecka damy radę?

Wszystko w rękach Pana Boga

Także dzięki USG dowiedzieliśmy się, że na świat przyjdzie dziewczynka. Zawierzyliśmy ją od początku Matce Bożej. Postanowiliśmy nadać jej imię Maria. Wiele osób modliło się w intencji zdrowia dla Marysieńki i pomyślnego porodu. Poproszone o modlitwę Siostry Służebniczki Niepokalanego Poczęcia Maryi modliły się podczas Mszy Świętych.

Na sali operacyjnej w Szpitalu im. Jana Pawła II w Trzciance, gdzie zaplanowane było wykonanie cesarskiego cięcia, prawie namacalnie czułam obecność żyjącego w XIX wieku błogosławionego Edmunda Bojanowskiego – opiekuna dzieci, rodzin, wdów i ubogich. Zaprzyjaźnione osoby prosiły też w naszej intencji u Matki Bożej Brzemiennej Metemblewskiej.

MARYSIA URODZIŁA SIĘ ZDROWA

Postanowiłam opisać historię przyjścia na świat naszej córeczki, ponieważ wiem, że gdybym została wychowana w „kulturze” Francji lub na przykład Kanady, dziecko z niewielkim chociażby ryzykiem wystąpienia wad genetycznych, z dużym prawdopodobieństwem nie przyszłoby na świat.

Marysia LachmanJeden z najlepszych polskich neonatologów korzystając z danych statystycznych, twierdzi, że w wielu krajach Zachodu dzieci te niemal w 100% poddawane są aborcji. Ojciec Święty Jan Paweł II ostrzegał przed „kulturą śmierci”. Ta w wielu miejscach na ziemi staje się rzeczywistością. Tymczasem bardzo chciałabym przed nią ochronić szczególnie serca i umysły naszych dzieci. 

Wspaniale, że możemy korzystać z wiedzy i doświadczenia lekarzy, którzy najczęściej starają się ratować  życie i wspierać zdrowie. Dobrze jest jednak też mieć to przeświadczenie, że  ostatnie słowo nie należy do nich. .

Dziękuję Panu Bogu za zdrową córeczkę.