chrzestZanim słońce zajdzie za świata połową,

nim rozsypie gwiazdy noc zapracowana,

ty się dziś dzieciątko urodzisz na nowo,

łaska z samych niebios spłynie prosto na nas.

Matki dłoń utuli, zalśni łzą powieka,

usta jej wyszepczą: w święty czas twe imię…

Struga świętej wody zmyje grzech z człowieka,

chwila się zatrzyma w sercu - jak w bursztynie.

Anioł cię troskliwie otoczy skrzydłami,

nieskończoność wrota na oścież otworzy,

czoło niewiniątka Pan Bóg zrosi łzami!

Byłeś dzieckiem ludzkim - będziesz dzieckiem Bożym!

Choćby życie ciemną powłokę przybrało,

choćby prądy, wichry niosły do kłopotów,

choćbyś nie pamiętał co dzisiaj się stało,

chrzest ten będzie zawsze… biletem powrotu!