Niezakończona żałoba - poronienie, aborcja
- Barbara Wróbel
- Małżeństwo
- Odsłony: 6865
Straty okołoporodowe każdego rodzaju stanowią bardzo ważną stratę osobistą. Między rodzicami i dzieckiem (a z racji procesów biologicznych szczególnie między matką i dzieckiem) już od wczesnych tygodni ciąży tworzy się silna więź. Gdy ciąża gwałtownie i dramatycznie się kończy, dla rodziców niezbędne jest przeżycie żałoby, po to, aby emocjonalnie rozstać się z dzieckiem.
Dla dalszego, prawidłowego funkcjonowania psychofizycznego i rozwoju osoby, odbycie żałoby jest konieczne w każdej sytuacji straty osoby bliskiej. W wypadku straty okołoporodowej, a szczególnie w przypadku aborcji, przejście przez żałobę jest trudniejsze niż zwykle z kilku powodów.
Przyczyny trudności w przeżywaniu żałoby
W naturalny sposób proces żałoby rozpoczyna możliwość zobaczenia i dotknięcia ciała osoby zmarłej. W większości strat przed- i okołourodzeniowych nie jest to możliwe; nie jest możliwe zobaczenie czy trzymanie ciała zmarłego dziecka. Taka sytuacja powoduje, że nie można naocznie (zmysłowo) przekonać się, że dziecko rzeczywiście nie żyje. Powoduje to trudności w uznaniu śmierci, uwierzeniu, że śmierć rzeczywiście nastąpiła.
Trudniej jest odbyć żałobę po stracie drugiej osoby, jeżeli w jakiś sposób przyczyniliśmy się do jej śmierci. W przypadku aborcji przyczynienie się rodziców do śmierci dziecka jest oczywiste. Jednak często matki – lub oboje rodziców – których dziecko zmarło w wyniku poronienia naturalnego myśli, że przyczynili się do śmierci dziecka poprzez styl życia czy myśli o dziecku, jakie im towarzyszyły podczas ciąży.
Odczłowieczenie dziecka jest wstępnym i jednocześnie niezbędnym krokiem do aborcji. Aby być w stanie zabić dziecko, trzeba najpierw myśleć o nim nie jako swoim synu lub córce, ale jako o płodzie czy zlepku tkanek. Język medyczny wspiera ten proces odczłowieczania („embrion”, „płód”). Nie jest możliwe przeżywanie żałoby po zlepku komórek czy tkanek. Jako ludzie potrzebujemy żałoby po stracie rzeczywistej osoby. Kiedy stracone dziecko nie jest postrzegane jako rzeczywista osoba, proces żałoby zostaje zablokowany.
Odbywanie żałoby po stracie dziecka, które zmarło w okresie życia łonowego, nie jest wspierane ani akceptowane w społeczeństwie: rodzice nadal nie doznają współczucia i nie otrzymują wsparcia. Żałoba po aborcji może być nawet uznana za odejście od norm społecznych. Doświadczanie i wyrażanie wówczas zwykłych emocji, normalnie towarzyszących żałobie, może być traktowane jako nienormalne. Poronienie – a tym bardziej aborcja – to rodzaj śmierci, o którym ludzie zwykle nie chcą rozmawiać, i robią z nich sekret. Nie ma rytuałów społecznych, które wspierałyby proces takiej żałoby. Odpowiednia pomoc ze strony profesjonalistów i duchownych jest bardzo rzadko dostępna.
Przejście przez proces żałoby jest trudniejsze, gdy uczucia w stosunku do zmarłej osoby są silnie ambiwalentne, tak, jak to jest w przypadku aborcji i czasem przy poronieniach. Łatwiej jest przeżyć żałobę po dziecku, które było oczekiwane z radością, niż po dziecku odrzuconym przez rodziców, niezależnie od tego, czy śmierć nastąpiła w wyniku poronienia, śmierci okołoporodowej czy aborcji.
Następstwa niezakończonej żałoby
Nie rozpoczęta lub zatrzymana (zablokowana) żałoba to niedokończony proces biologiczny, psychologiczny i duchowy. Tymczasem jest on konieczny, bo natury nie da się oszukać. Dochodzi wtedy do tzw. patologicznej żałoby, która może przejawiać się w rozmaity sposób. Jedną z najczęstszych form jest depresja (głęboka prowadzi do myśli i prób samobójczych) i problemy psychosomatyczne. Depresja powoduje konsekwencje w postaci zaburzonych relacji społecznych (w rodzinie, w pracy, w związkach koleżeńskich) oraz zwiększonej zapadalności na choroby (obniża się sprawność działania systemu immunologicznego).
Trudno jest rozpocząć rozmowę na temat żalu i konfliktów, spowodowanych śmiercią dziecka, które nie dożyło dnia swojego porodu, ale warto się tego podjąć. Zawsze płyną strumienie łez, gdy osoba, która tego doświadczyła, uświadomi sobie, że jest ktoś przygotowany na rozmowę o temacie tabu, jakim jest często poronienie, a prawie zawsze aborcja. Ponieważ rozmowa, szczególnie o aborcji, jest tak trudna, wielu ludzi ma skłonność do zaprzeczania dokonanym aborcjom, jednakże zaprzeczanie nie może trwać nieskończenie....