Tosia_i_Basia_zima_2_300x225W dzisiejszych czasach jedno małżeństwo na trzy rozpada się. W rezultacie dzieci muszą przyzwyczaić się do nowych warunków rodzinnych. Jest to ogromna trauma dla dziecka, jedna z największych, jakie mogą zdarzyć się w życiu, dlatego jeżeli dziecko jest na nią narażone, należy zrobić co tylko się da, żeby skutki tej traumy złagodzić.

Dla trzylatka jest rzeczą bardzo ważną i pomocną, jeśli zawsze wie, gdzie będzie spać, gdzie będzie trzymać swoje ubrania i zabawki; może być i tak, że ma dwa komplety: jeden w każdym domu. Dzieci muszą wiedzieć, że jest wiele modelów rodzin. Z początku wydaje im się, że wszystkie są takie same jak ich, ale kiedy znajdą się w grupie przekonują się, że możliwości jest wiele. Bywa, że je to martwi, dziwi lub powoduje zazdrość. Matka czy ojciec muszą wysłuchiwać narzekań i pytań, oraz pomóc dziecku zrozumieć te skomplikowane kwestie. Dziecko chce i musi wiedzieć, że jest chciane i kochane, że może zaufać i zawsze liczyć na rodziców. Potrzebuje rozmowy o tym, co jest dobre, a co złe, stara się też zrozumieć jak to jest, gdy się ma nowego tatusia czy mamusię lub tylko jednego z rodziców.
Trzyletnie dziecko wie już, że są chłopcy i dziewczynki, a także że można różnić się kolorem skóry. Niełatwo jest zaakceptować, że dziecko porusza się w świecie innym niż świat naszego dzieciństwa, spotyka ludzi o różnym kolorze skóry, poglądach religijnych innych niż nasze, sposobie ubierania się. Dziecko porównuje i musi mieć z kim o tym porozmawiać, móc zakosztować smaku innych potraw, dowiedzieć się, jak żyją dzieci z innych rodzin, a potem wrócić do domu i opowiedzieć o tym swojej rodzinie.

RODZEŃSTWO
Trzylatek, który jest najmłodszy w rodzinie, ma naprawdę dobrze; zajmuje wyjątkową pozycję i cieszy się licznymi przywilejami. Negatywnym skutkiem mogą jednak być problemy związane z dzieleniem się. Dzieci, które mają rodzeństwo bliskie wiekiem uczą się tego wcześniej, natomiast jedynacy lub dzieci, które mają znacznie starsze rodzeństwo, w domu są od tych trosk wolne, ale mogą się one ujawnić, gdy zaczną się regularnie spotykać z rówieśnikami. Nauka dzielenia się może być bolesna, trudna, ale przy delikatnym postępowaniu z dzieckiem można dużo osiągnąć. Trzyletnie dziecko od czasu do czasu wpada w złość, ale gdy zaczniemy postępować z dzieckiem cierpliwie; gdy wie, że jest chciane i kochane; gdy da się mu czas na ochłonięcie oraz gdy zrozumie, że chodzi o to, aby się podzieliło tym, co ma, a nie czuło odepchnięte – przywyknie do nowych porządków.

ROZSTANIA
Dziecko, jeśli zostanie przygotowane, lepiej znosi rozłąkę. Jeśli się je wcześniej uprzedzi, a przede wszystkim jeśli z jego doświadczenia wynika, że rodzicom można zaufać – uwierzy, że mówi mu się prawdę. Szczególnie ważne jest, by rodzice wracali zawsze wtedy, kiedy obiecali wrócić. Nie powinni też nigdy grozić dziecku, że je zostawią, czy oddadzą, bo taka groźba może zburzyć jego poczucie bezpieczeństwa. Niepewność i niepokój wewnętrzny wpływają na zachowanie dziecka. Od tego zależy, czy będzie ufać innym, czy raczej będzie podejrzliwe i lękliwe.
Jeśli dziecko musi iść do szpitala, trzeba je do tego przygotować. Trzylatek jest zdolny zrozumieć tę konieczność, ale np. bolesne zastrzyki czy ból po przebudzeniu się z narkozy mogą okazać się szokiem. Lepiej uprzedzić dziecko o tych przykrościach, ale w taki sposób, aby go nie przestraszyć. O wiele łatwiej zniesie ból, jeśli będzie przy nim któreś z rodziców lub inna kochana osoba. Dzieci są wytrzymałe i błyskawicznie wracają do zdrowia. Zabawki i przedmioty do zabawy pomogą odwrócić myśli od niemiłych przeżyć. Najważniejsza dla dziecka jest postawa rodziców: jeśli oni są spokojni i pewni, że wszystko skończy się dobrze, dziecko czerpie od nich siłę. Dlatego, jeżeli dziecko ma iść do szpitala, zadaniem rodziców jest zebranie jak najwięcej informacji, aby nic ich nie zaskoczyło i nie przeraziło, a potem powiedzieć dziecku, co będzie się działo, nie bagatelizując ani nie strasząc.
Jeszcze większą rewolucją dla dziecka jest sytuacja, gdy jedno z rodziców – najczęściej matka – podejmuje pracę. Oboje rodzice będą bardziej zabiegani i będą mieć mniej czasu. Dziecko stwierdzi, że nie poświęca już mu się tak wiele uwagi i czasu. Kwestia opieki nad dzieckiem może być rozwiązana różnie: jedno z rodziców zaprowadza i odbiera dziecko z przedszkola. Jeśli żadne nie może, będzie potrzebny opiekun, ktoś z rodziny ciocia, babcia, albo osoba zaprzyjaźniona. Czasem rodzice są zmuszeni zatrudnić opiekunkę, co w  dzisiejszych czasach jest dość powszechne. Ważne jednak, żeby wszystkie zmiany były dobrze przemyślane i  żeby dziecko starannie do nich przygorować.