fot. Alena_Ozerova_-_Fotolia.comCzęsto zazdrościmy dzieciom, że nie mają żadnych problemów, żadnych obowiązków, tylko całymi dniami się bawią. Czy rzeczywiście?

Owszem, jest to zabawa, ale jakże celowa, jak wszechstronnie angażująca. Bawić się można w pojedynkę lub w towarzystwie innych dzieci – jak to zwykle bywa u trzylatków, które podczas zabawy przyglądają się sobie czujnie, ale rzadko robią coś razem. Współpraca u dzieci w tym wieku polega głównie na tym, że gdy jedno się huśta lub zjeżdża na zjeżdżalni, drugie jest w stanie poczekać na swoją kolej, albo że potrafią się bawić w jednej piaskownicy czy brodziku. Pod koniec trzeciego roku dzieci zaczynają się bawić naprawdę wspólnie: dzielić zabawkami, wymieniać grami, a nawet pomysłami. Ale najważniejsze jest to, że dzięki zabawie dziecko tworzy sobie prawdziwy, choć zarazem nieprawdziwy świat, w którym może się schronić.

Książka, magnetofon, radio

Dzieci uwielbiają głośne czytanie i stopniowo przyswajają sobie umiejętność wymyślania własnych historii. Książka może spełniać rolę informacyjną. Zachęcać do naśladowania, budzić potrzeby twórcze lub stymulować wyobraźnię. Słowo mówione rozwija w dziecku fantazję, zachęca do odgrywania scen, postaci, dźwięków, zwraca uwagę na widoki i zapachy i ta nowa umiejętność jest wielką, niezwykle wartościową zdobyczą. Radio i magnetofon mają podobne zalety, ale pozbawione są tej intensywności, jaką zapewnia słuchanie kogoś kochanego. Dzieci spędzają też sporo czasu przed telewizorem lub wideo. To też może być kształcące, budzić chęć naśladownictwa, twórczości i stymulować wyobraźnię, ale nie jest to twórczość, gdyż ma swoje źródło w umysłach autorów, nie dziecka, toteż w mniejszym stopniu pobudza jego intelekt do rozwoju. Dziecko może się w ten sposób wielu rzeczy dowiedzieć, ale gdyby jego edukacja miała się w całości opierać na tych środkach przekazu, wyrósłby z niego jedynie odbiorca, nie uczestnik – od widza przecież nie wymaga się żadnej aktywności.

Rodzaje zabaw

Wszystkie dzieci potrzebują zabaw naśladowczych, w których mogą odtwarzać, nieraz wciąż na nowo, te same zdarzenia z realnego życia lub bajek, własnych marzeń i wyobrażeń. Mamusie, tatusiowie, przedszkola, szkoły, szpitale, najnowsze kreskówki, superbohaterowie – to ważne zabawy. Dzieci przymierzają się w nich do różnych sytuacji i uczą się rozmawiać z innymi – dziećmi i dorosłymi – o świecie.

Zabawy twórcze są niezbędne. Dzieci uwielbiają mazać farbami, lepić błoto, ryć w piasku i bawić się przedmiotami użytku domowego. Chętnie wykorzystują kartonowe pudła, stoły i koce do konstrukcji kryjówek i domków. Zabawy twórcze łatwo przeradzają się w grę fantazji. Dzieci pragną bycia w świecie, w którym nie rządzi realizm ani rozsadek. Są to zabawy, w których dzieci odgrywają coś, co same wymyśliły. Dla nich jest ważne, by mogły zanurzyć się w fantastycznej, baśniowej przestrzeni, w której mogą poznawać same siebie i możliwości swojej wyobraźni. Trzeba też pamiętać, że dzieci potrzebują czasu, by z niej wrócić. Kiedy zbliża się czas, że powinny skończyć, należy je uprzedzić, że mają jeszcze tylko 5 czy 6 minut na zakończenie zabawy i powrót do rzeczywistości. Taka zabawa jest w pewien sposób pokrewna snom i marzeniom.

Inne popularne zabawy to tzw. zabawy edukacyjne: coś, co bardzo lansują rodzice i placówki opiekuńcze. Rozwój umysłowy dzieci należy rzecz jasna stymulować, ale relaks też jest potrzebny. Dla trzylatków odpowiednie są takie zabawki, jak pojemniki z różnokształtnymi otworami, koraliki do nawlekania, kubeczki do wkładania jeden w drugi, kołki i młotki do ich wbijania, wszystko to, co angażuje oczy i ręce. Zabawki konstrukcyjne, drewniane klocki, w których poszczególne elementy trzeba łączyć w określonej kolejności, rozwijają koordynację ruchów, zdolności planowania i przewidywania. Inne zabawki stymulują myślenie i działanie, pomagają rozpoznawać kształty, podobieństwa i różnice. Są to wspomniane już pojemniki z różnokształtnymi otworami, proste układanki, domino obrazkowe, plastelina, kolorowy papier. Tak różnorodna i aktywna zabawa możliwa jest zarówno w pojedynkę, jak i w grupie. Zabawa fantastyczna, w której dzieci kierują się wyobraźnią.

Zaczyna się od naśladownictwa i działań twórczych, które posłużyły dzieciom do rozwinięcia własnych pomysłów wydarzeń i akcji. Dzieci odgrywają różne role: dziewczynki czasem wcielały się w postacie żeńskie, a czasem męskie. Tak samo chłopcy – odtwarzali zarówno role męskie, jak i żeńskie. A zatem i chłopcy i dziewczynki w tym wymyślonym, wspólnie stworzonym świecie, wzbogacili się o różne doświadczenia. Takie zmiany ról i ewolucję zabawy można zaobserwować w zabawie grupowej, jak i indywidualnej. Zabawa w grupie zmusza do dzielenia się, negocjacji i współpracy. To jeszcze jeden aspekt aktywności, którą określamy jako zabawę – jej działaniem ubocznym jest socjalizacja, nauka dobrego współżycia. Dzieci uczą się, że z innymi może być całkiem miło, nawet milej, niż gdy się jest samemu.