Fot.Kakigori_Studio-FotoliaŚwięta Bożego Narodzenia to czas, który bardzo głęboko przeżywamy. Wiąże się on z oczekiwaniem, radością, wieloma różnymi wydarzeniami. To chwile pełne smaków, zapachów i wzruszeń. To pielęgnowane zwyczaje i odwieczna tradycja.

Każde dobrze przeżyte Boże Narodzenie na długo zostaje w naszej pamięci. Szczególnie, gdy jesteśmy dziećmi. Warto więc zadbać o to, by nasze maluchy od początku miały piękne wspomnienia. Żyjemy w świecie, w którym teraz konsumpcjonizm jest tak silny, że wielu ludziom przesłania prawdziwą istotę Bożego Narodzenia. Najważniejsze są prezenty, stół uginający się od świątecznych smakołyków, oglądanie telewizji i spanie. Dzieci myślą tylko o tym, co dostaną pod choinkę.

Nie pozwólmy, by święta stały się okazją do zakupów, Wigilia kojarzyła się z rozdawaniem podarunków, a pierwsze i drugie święto były wyłącznie czasem wolnym od pracy. Nie ulegajmy reklamom próbującym skomercjalizować ten ważny czas. Spróbujmy ochronić domowników przed zakupowym szałem. Od tego jak dzieci zapamiętają Boże narodzenie zależeć będzie ich przyszłe życie. W dorosłość mogą wejść jako osoby wracające z ciepłem w sercu do grudniowych dni, lub będą to dla nich zupełnie obojętne wydarzenia. Zadbajmy więc od początku o to, by dziecko wiedziało, na czym polegają narodziny Jezusa. Warto zaznajomić pociechy z Adwentem, zachęcić do uczestnictwa w Roratach, wspólne przygotować lampion i adwentowy kalendarz. W zapomnienie odchodzi zwyczaj pisania listów do Świętego Mikołaja. A szkoda. Bo te chwile bardzo jednoczą rodzinę i pokazują, jakie marzenia i pragnienia mają nasze dzieci. To wspaniała okazja, by skorygować ich zainteresowania, wytłumaczyć, dlaczego ta gra czy zabawka jest bezużyteczna. Warto pokazać dzieciom stajenkę betlejemską, opowiedzieć o Świętej Rodzinie. Przybliżmy wydarzenia, które miały miejsce kilka tysięcy lat temu.

Święta to oczywiście choinka, na której nie może zabraknąć ozdób, lampek i dekoracji. Dzieci bardzo chętnie dekorują bożonarodzeniowe drzewko. Wyzwala to w nich poczucie odpowiedzialności i sprawia wiele uciechy. Podobnie jak przygotowywanie własnoręczne choinkowych ozdóbek. Naturalnie bardzo cenna jest dziecięca pomoc w kuchni. Wspólne lepienie pierogów, pieczenie pierników, mieszanie ciasta, lukrowanie ciast jest okazją do rozmowy, na którą nie zawsze jest czas w ferworze codziennych obowiązków. Nasze pociechy mogą włożyć sianko pod obrus, postawić talerz dla wędrowca przy okazji dowiadując się skąd wziął się ten zwyczaj i posłuchać o tym, dlaczego łamiemy się opłatkiem i składamy sobie życzenia. Atmosferę przy wigilijnym stole podkreślą kolędy. Najpiękniej rozbrzmiewają, gdy śpiewa cała rodzina. Dziecko może nauczyć się na pamięć choć jednej zwrotki.  Przed przystąpieniem do wieczerzy dobrze jest przeczytać odpowiedni fragment z Pisma Świętego. No i oczywiście należy pomyśleć o uroczystych strojach, by podkreślić wyjątkowość tego wieczoru. W ten sposób okazujemy szacunek narodzonemu Dzieciątku, które choć ubogie, okryte siankiem przyniosło nam zbawienie.